czwartek, 4 października 2018

Spółki miejskie w służbie Platformy.


Czy powinno się wykorzystywać spółki miejskie do walki wyborczej lub nawet jeśli nie walki to promowania własnego kandydata? W normalnym mieście jest to nie do pomyślenia. Nikomu by taki pomysł do głowy nie przyszedł a nawet jakby przyszedł to zostałby za takie działanie natychmiast skarcony. To prawda. Tylko, że my nie żyjemy w normalnym mieście. My żyjemy, póki co jeszcze, w zRakowiałym douglasowym Szczecinku. W skrócie ZDS.

Najbardziej medialnym przykładem (choć nie najbardziej bulwersującym) tego typu działań było wykorzystanie oficjalnego konta na facebooku Straży Miejskiej w Szczecinku do promowania kandydatki Platformy do RM (wiem, że SM to nie spółka ale jest na garnuszku i łańcuchu ratusza). W normalnym mieście „po łbie” dostałby komendant, potem odpowiedzialny a na końcu sama kandydatka. No ale ZDS. Nikt nikogo nie obwinia, bo przecież nic się nie stało. Cóż w tym dziwnego skoro i sam komendant kandyduje z ugrupowania Burmistrza a opozycję publicznie porównuje do Hitlera.

Dużo jednak bardziej bulwersujące jest natomiast wykorzystywanie do walki wyborczej SAPiKu. Najbardziej bulwersujące dlatego, że to ta spółka ma  budżet i specjalistów od promocji. Żeby była jasność nie mówimy tu o wykorzystaniu karalnym (na zasadzie dajcie kasę na wybory) ale niemoralnym. Na przykład znana już sprawa zorganizowania premiery  filmu promującego Szczecinek na konwencji Platformy (tak na marginesie film jest mocno przepłacony). Czy takie wykorzystanie nie jest przykładem patologii? Czy to moralne jest, że kandydat wiceburmistrz otwiera nagle wszystkie imprezy organizowane przez SAPiK? Czy normalne jest, że nagle, w trakcie kampanii tych imprez masowo przybyło? Moim zdaniem absolutnie nie.

Dodajmy do tego jeszcze manipulację pracownikami AQUA-TURu, którzy niby mieliby stracić pracę po zlikwidowaniu spółki przez kontrkandydata. Otóż oczywiste jest, że nie stracą bo basenu nikt nie zamyka. Pracę straci tylko Pani prezes. Prywatnie koleżanka kandydata wiceburmistrza. To może jej bronił kandydat platformy a nie reszty pracowników?

Czasami to nie jest oczywiście tak, że rządzący nakaże takie dzianie. To zapewne również inwencja twórcza prezesów chcących się przypodobać Panu. Cóż, ZDS… a kampania trwa a spółek miejskich jeszcze dużo.          

Nie naszą winą, jako mieszkańców, jest to, że tego nie piętnujemy (a powinniśmy).  My tego, że takie działanie jest złe po prostu już nie widzimy. Przez naście lat obecnie, jeszcze, rządzący Szczecinkiem wmawiali nam, że to normalne i tak można. Wmawiali nam to tak długo, że w końcu przywykliśmy. A to nie prawda. Tak samo jak nie wolno wykorzystywać w kampanii publicznych pieniędzy tak samo nie wolno wykorzystywać spółek i ich zasobów. Jest to naganne, niemoralne, obrzydliwe i powinno być piętnowane. Najlepiej przez wyborców. Najlepiej 21 października.   

KONIEC Z ZDS… już tylko Szczecinek.

Zofia Agatka

 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz